Relacje 2013

Dzień MISMaPa

A konkretnie jego część I, czyli przechadzka z Kwadratem po Puszczy Kampinoskiej. Po dotarciu autobusem do Leszna i doczekaniu się prawie wszystkich spóźnialskich (a w każdym razie tych, którzy nie mieli roweru, żeby gonić spacerujących), ruszyliśmy szlakiem żółtym w stronę malowniczo kwitnących bagien. Bagna wyglądały fajnie, ale im bliżej nich byliśmy, tym więcej komarów czaiło się, żeby nas zjeść, więc kiedy przypadkiem poszliśmy za daleko żółtym szlakiem i minęliśmy zejście na kolejne bagno, jakoś nie mieliśmy ochoty zawracać i zmieniliśmy trasę, żeby zmniejszyć swój przekrój czynny na oddziaływanie z krwiopijcami. Koło godz. 16 wyszliśmy z lasu i złapaliśmy autobus do miasta.

Majówka Żaglowa

Majówka Lądowa…

…zawierająca wodę w postaci mgły, błota ("co z tego, że opona trzyma się gruntu, kiedy grunt nie trzyma się sam siebie") i cyklicznych opadów co 16h (bo 16h bez deszczu potrzeba, by skały były zdatne do wspinu)… Mimo bardzo słabej pogody jednak coś dało radę zobaczyć spacerując/rowerkując i wiemy, że jest się na czym wspinać i trzeba tam wrócić jak będzie mniej wody w powietrzu.

Rowerki

21. kwietnia, zrobiliśmy krótką trasę wokół Konstancina - na rozruszanie kółek po długiej zimie. Było trochę błotka i strumyczek do przeskoczenia/przejechania (dobrze, że mieliśmy przy sobie smar ;) ), ale większość trasy jechaliśmy po asfalcie, więc nie było szczególnie męcząco.

Kwadratowy Bałwan Zajączkowy

TOPLEZ tym razem działał jakoś z opóźnieniem i Wielkanoc była śnieżna (żeby sanie z reniferami mogły dojechać… a nie, to nie te święta…), więc skoro już śnieg tak długo był, to Kwadraty musiały coś z niego ulepić. Po pierwszym dniu zajęć po przerwie świątecznej spotkaliśmy się na Polu Mokotowskim. A raczej spotkałyśmy, bo został osiągnięty rekordowy dla kwadratowych imprez, bo nieskończony, współczynnik lambda. Lepienie bałwana skończyło się późnym wieczorem, a powstał przestraszony (czy nadciągającą odwilżą, czy opowieściami lepiących - tego nie wiemy) zając z sześcianów.

TOPLEZ

TOPLEZ.jpg

W tym roku Tradycyjny Obrzęd Palenia Lalki Emulującej Zimę znów odbył się przy udziale Kwadratu :)

W piątek 22 marca, po godzinie 22., wyruszyliśmy w stronę Ślęży - świętej góry naszych Przodków, by w sobotę dopełnić tam Obrządku i zaprosić Wiosnę. Potem powędrowaliśmy w Prawdziwe Góry, via Wałbrzych.

Potrójna

Pożegnalny koncert Myśli Rozczochranych…

Czasoprzestrzeń: Niedziela, 10 lutego, Natoliński Ośrodek Kultury. Wybraliśmy się na ostatni koncert przed zakończeniem działalności zespołu z kwadratowymi korzeniami. Najpierw były wspominki z historii zespołu - zdjęcia, filmiki, anegdotki, potem koncert - pod hasłem "Jesteś jak jutro co nie nadchodzi". A po koncercie spotkanie "afterkowe", czyli śpiewanki z zespołem.

Zdjęciośpiewanki

Pokaz zdjęć połączony z imprezą, w sam raz na posesyjny odstres, piątek, 8. lutego.
Tym razem zamiast jednego długiego pokazu było kilka krótkich - max. 15 min na wyprawę.

Pokaz zdjęć z Krymu

W piątek, 11. stycznia o godzinie 18. pewien niepusty podzbiór czteroosobowej grupy kwadratów, które hasały po Krymie opowiedział o tejże wycieczce.

Sylwester

Beskid Żywiecki, Korbielów, czyli tuż pod Pilskiem, na którym było tyle śniegu, że nawet w rakietach wpadaliśmy po kolana…

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License